2015-07-26 15:59:20
Potomkowie Polaków w Argentynie mogą szczycić się wieloma renomowanymi, tworzonymi przez pokolenia instytucjami społeczno-kulturalnymi. Do najbardziej znanych należą Biblioteka im. Ignacego Domeyki, Domy Polskie w Buenos Aires i w Oberá oraz Polski Ośrodek Młodzieżowy. Aktywnie działa harcerstwo i ludowe zespoły taneczne. Jest jednak pewnego rodzaju paradoksem, że w kraju, gdzie piłka nożna jest pasją i nieodłącznym elementem kultury, dopiero od kilku lat działa systematycznie polonijny klub piłki nożnej. Nie znaczy to, że przedtem Polonia stroniła od futbolu. Polacy w Argentynie grali w piłkę tak jak wszyscy. Do tradycji przeszły chociażby turnieje piłkarskie organizowane corocznie w Polskim Ośrodku Młodzieżowym. Jednak dopiero w 2006 r. można mówić o powstaniu polskiego klubu piłkarskiego z misją stałej i systematycznej pracy z młodzieżą.
Sprzyjające okoliczności pojawiły się wraz z objęciem funkcji Ambasadora w Buenos Aires przez, byłego szefa PKOl i dozgonnego miłośnika sportu Stefana Paszczyka. Gdy Ambasador o takich zamiłowaniach spotkał trenera z polskim nazwiskiem, musiało coś z tego wyniknąć. Styl pracy ówczesnego szefa placówki streścić można w dwóch słowach: ma być. Polonia potraktowała wyzwanie poważnie i ze świadomością ciężkiej pracy, która dzieliła nowy klub od ewentualnych sukcesów. W Argentynie, gdy coś się uda mówi się „se dió”, czyli „tak się złożyło, że się udało”. Zatem, tak się złożyło, że wreszcie powstał klub piłkarski, którego pierwszymi działaczami stali się w sposób naturalny wspomniany trener i wychowawcy położonego w okolicy Buenos Aires Polskiego Ośrodka Młodzieżowego (POM). Uczestnictwo w treningach miało swoje plusy. Wiązało się nie tylko z możliwością uprawiania sportu i poznania kolegów o polskich korzeniach, na horyzoncie pojawiła się możliwość odbycia podróży do Polski. Można powiedzieć, że po pierwszej wizycie drużyny na letnich igrzyskach polonijnych w Słupsku akcje klubu wśród polonijnej młodzieży znacznie wzrosły. Dla większości z nich wyjazd na igrzyska był pierwszą wizytą w Europie. Nawet świetnie mówiący po polsku ówczesny Prezes POM po raz pierwszy postawił stopę na polskiej ziemi dzięki wizycie na turnieju.
Drużyna rozpoczęła regularne rozgrywki w lidzie amatorskiej, najpierw w lidze organizowanej przez klub Harrod’s a następnie w AIFA, najbardziej wymagającej amatorskiej lidze metropolii Buenos Aires. Klub Polonia FC wypełnił w ten sposób pewną dziejową lukę, bowiem wszystkie znaczące grupy narodowościowe w Argentynie mają swoje własne kluby sportowe.
W samej lidze AIFA występuje kilka klubów założonych niegdyś przez lokalne stowarzyszenia włoskie, hiszpańskie, irlandzkie czy żydowskie. Rywalizują z amatorskimi reprezentacjami miast, uczelni wyższych a nawet banków. Występy w lidze przeplatano co dwa lata wyjazdami do Polski. Uczestnictwo w turniejach w Polsce za każdym razem graniczyło z finansowym cudem. Dzięki zaangażowaniu prezesa klubu, działaczy i samego trenera udawało się zebrać potrzebne do wyjazdu środki. Do grona darczyńców dołączali dumni z polskich korzeni przedsiębiorcy. Wdzięczni sportowcy przywozili nie tylko moc wrażeń ale również medale: brązowe z Wrocławia i złote z Kielc. I znowu usłyszeliśmy se dió – tak się złożyło, że się udało. Pamiętne zwycięstwo w finale Igrzysk na stadionie Korony Kielce to ukoronowanie wielu lat konsekwentnej pracy. Prawdziwa satysfakcja dla twórców historii rozpoczętej na podmiejskich peryferiach Buenos Aires.
Autor: Marcin Korzeb
Źródło: http://igrzyskaletnie.wspolnotapolska.org.pl/
Najnowszy wynik
1:4 | 21 de Marzo |
Następny mecz
Polonia Futbol Club |
vs | SAT |
Drużyna | m. | pkt. |
---|---|---|
ATILRA | 0 | 0 |
Castelar | 0 | 0 |
Platense | 0 | 0 |
Polonia FC | 0 | 0 |
Rivadavia | 0 | 0 |
Santa Catalina | 0 | 0 |
SAT | 0 | 0 |
Taxista Alianza | 0 | 0 |